Adaptacja starych budynków, które w przeszłości pełniły zróżnicowane funkcje, do współczesnych wymagań mieszkaniowych to nie lada wyzwanie. Jednym z najlepszych ekspertów w tej dziedzinie jest Jacek Kolasiński z pracowni Loft Szczecin, który ma wyjątkowy talent do wynajdowania budynków z historią i przeistaczania ja w nowoczesne lokum mieszkaniowe.
Dziś zaprezentujemy Wam wnętrze budynku, który niegdyś pełnił rolę szpitala. Znajduje się w Niemczech, pod Berlinem i w czasach NRD był wykorzystywany dla zupełnie innych celów. Zobaczcie, jak prezentuje się dzisiaj.
Piękny pałacyk, z charakterystycznymi wieżyczkami, o pokaźnym metrażu służył w drugiej połowie XX wieku jako szpital. Podejmując się przystosowania go do współczesnych wymagań mieszkaniowych, starano się utrzymać jego zabytkowy status, zwłaszcza zewnątrz, ale także w środku. Nadrzędnym celem było zatem zachowanie duszy i charakteru budynku.
Wewnątrz dom ten jest jasny i przestronny. Białe ściany w każdym z pomieszczeń pogłębiają to wrażenie, potęgując dodatkowo efekt czystości i świeżości. Obszar salonu zaaranżowany przy użyciu wygodnych skórzanych mebli wypoczynkowych w kolorze karmelowym. Wydzielono go także za pomocą dywanu w biało- szarą szachownicę. Wnętrze staje się bardziej wyraziste dzięki czarnym akcesoriom i dodatkom, takim jak zwiewne zasłony, czy komoda o połyskującej powierzchni. Intrygujące są zwłaszcza dekorację ścienne, na które składają się polskie plakaty teatralne z lat 50-tych i 70-tych.
Wyposażenie wnętrz opiera się na ograniczonej liczbie mebli i akcesoriów, ale wszystkie one dobrane zostały w sposób przemyślany, tak, aby tworzyły razem spójną i harmonijną całość. Większość z tych elementów ma charakter industrialny, nawiązując tym samym do modnej i stylowej estetyki loftu. Zachwyca kolorystyczna spójność w aranżacji wnętrz, a także najwyższa jakość wybranych materiałów. Stonowana biel dba o jasność i przestronność we wnętrzu, brąz mebli i drewnianej podłogi dodaje mu przytulności, a czerń swoistej elegancji i szyku.
Aranżacja kuchni opiera się na kolorystycznej interakcji czerni i bieli. Dominuje jednak ta druga barwa, czyniąc to pomieszczenie niezwykle jasnym i przestronnym. Także tutaj dostrzegamy drewno na podłodze, w tym samym odcieniu, jak widoczne to było w salonie. Czarne elementy dekoracyjne, takie jak zwiewne zasłony, oraz oświetlenie o charakterze industrialnym przełamują monochromatyczność bieli i dodają temu wnętrzu wyrazistości.
Wyposażenie wnętrz bazuje z jednej strony na prostocie mebli i dekoracji, a z drugiej na ich niezwykle wysokiej jakości. Dzięki temu staje się ponadczasowo eleganckie i stylowe. Na jadalnię składa się duży, prosty stół o drewnianym blacie i metalowych nogach, nadających mu industrialnego charakteru. Wygodne krzesła o miękkich obiciach umożliwiają komfortowe użytkowanie pomieszczenia. Niezwykle ciekawe są lampy sufitowe, o miedzianych kloszach, okraszające jadalnię ciepłym blaskiem.
Tak jak i w innych pomieszczeniach, także tutaj naturalne światło ma swobodny i łatwy dostęp, sprawiając, że wnętrze jawi się wiecznie jasne i przestronne.
Niezwykle ciekawe w tym wnętrzu są także elementy dekoracyjne, zdobiące ściany. Architekt postawił na polską ceramikę z lat 50-tych i 60-tych minionego stulecia, nadając staromodnej tradycji zdobienia ścian porcelaną nowoczesnego i kultowego charakteru. Ich kolorystyka jest elegancka i stonowana, a wzory niekonwencjonalne i oryginalne.
Jasny i przestronny korytarz przywodzi na myśl te, znane nam z przedwojennych kamienic. Zachowano charakterystyczne elementy, takie jak dekoracyjne drzwi czy elegancki parkiet, odnawiając je i dostosowują do stylowe charakteru wnętrza. Także tutaj dominuje biel, brąz drewna i czerń dodatków. Jak widać, spójność i dekoracyjna harmonia były naczelną wartością, kierującą pracą architekta w tym domu.
Sypialnia także wpisuje się w dominującą stylistykę aranżacji wnętrz. Nadano jej jednak nieco cieplejszy i przytulniejszy charakter, wprowadzając elementy takie jak miękkie tkaniny czy drewniane meble. Poza bielą, czernią i brązem, widoczne są także szarości, świetnie wpisujące się w dominującą paletę kolorów. Tak zaaranżowana sypialnia jest nie tylko komfortowa, ale także elegancka.
Na koniec zostawiliśmy prawdziwą perełkę w tym wnętrzu- industrialną łazienkę, której piękno opiera się na dominujących materiałach i dekoracyjnych detalach. Tutaj dominują szarości- ściany pomalowano farbą w taki sposób, aby nadać im wygląd betonu architektonicznego. Do tego dobrano duże kafle na posadzkę o ciekawej optyce. Wprowadzono także dekoracyjny szezlong, nadając łazience przytulniejszego charakteru. Biała wolno stojąca wanna ustawiona pod oknem pozwala zrelaksować się, podziwiając widok na otaczający dom ogród. Duże lustro w drewnianej oprawie pełni nie tylko praktyczną funkcję, ale jest także ciekawą dekoracją wnętrza.
Podobał się Wam ten projekt? Zobaczcie, jak ten sam architekt poradził sopbie z inną metamorfozą- Od starej kuźni do skandynawskiego domu w Szczecinie.